Przejdź do głównej zawartości

Posty

Polecane

- Słyszy mnie pani? Halo!!!- piskliwy, kobiecy głos jak haczyk ze spławikiem wyciągał ją na powierzchnię rzeczywistości- Budzi się- oznajmił po chwili. Anna powoli wracała do żywych. Czuła przeraźliwy ból w prawej nodze, ale nie mogła odnaleźć w sobie energii  do tak prostej czynności jak otwarcie oczu. Powieki jej ciążyły. Chciała z powrotem uciec w tą nicość z jakiej ją wyrywano siłą. Wszystkie dźwięki dochodziły do niej z oddali- pospieszne kroki, szelest celofanu, pisk kółek na korytarzu. Ktoś pochylał się nad nią. Poczuła oddech na policzku i ciepło czyjegoś ciała. Wspomnienie jak krótki kadr filmu- samochód, alkohol, jacyś ludzie, kolorowe światła, krzyki... a potem pustka. Aż do teraz. -Ania! Wstawaj! Dosyć spania- znajomy głos załamywał się pod wpływem emocji. Znajomy głos...Gosia? Gosia! Ogarnęło ją przerażenie. Gdzie jest? Co się stało? Pamiętała tylko te krzyki i ból... Powoli, z wielkim trudem lekko uchyliła powieki. Ostre, jarzeniowe światło wdarło się do wnęt

Najnowsze posty